Torysamochodowe.pl

mysle ze budujesz albo pedal gazu czyli taki zamiennik kontrolera na noge
albo pedal zatrzymania i wznowienia wyscigu , to cos zamiast wielkiego czerwonego guzika nuklearnego na stole

DeathThorn pisze:mysle ze budujesz albo pedal gazu czyli taki zamiennik kontrolera na noge
albo pedal zatrzymania i wznowienia wyscigu , to cos zamiast wielkiego czerwonego guzika nuklearnego na stole

Też tak myślę

DeathThorn pisze:mysle ze budujesz albo pedal gazu czyli taki zamiennik kontrolera na noge
albo pedal zatrzymania i wznowienia wyscigu , to cos zamiast wielkiego czerwonego guzika nuklearnego na stole

Myślę że to pierwsze, na co komu tyle pedałów przy stole (oczywiście wstrzymujących)

Ciekawe jak to zadziała każdy będzie stał w swoim miejscu?

No brawo, brawo . Zgadliście.

Tak jest to przycisk nożny (zwany też pedałem ) do zatrzymywania toru.

Specjalność tego rozwiązania polega na tym, że każdy ma swój. Przycisk nie jest podłączony do CU, tylko do Cockpit-XP. Dzięki temu program wie kto wcisnął przycisk i może uruchomić karę dla zawodnika, który wypadł z toru i spowodował zatrzymanie wyścigu. Dzieje się to z "automatu".

Zastosowałem również tzw. Add-on czyli dodatek do programu dzięki, któremu można ustawić po jakiej ilości zatrzymań wyścigu zostanie udzielona kara. Jest to lepsze dla mniej wprawnych, gdzie np. 2 razy można spowodować zatrzymanie bez konsekwencji a za 3 razem już będzie kara zjazdu do boxu.

Kara polega na tym, że w ciągu 3 rund należy zjechać do boxu i odczekać tam 5 s. Jeśli w tym czasie nie zjedzie się do boxu to zostają naliczone 2 karne rundy.

Dzięki takim zasadom wszyscy starają się jeździć i jak najmniej wstrzymywać wyścig, przez co staje się znacznie bardziej ciekawy.

Na zdjęciach tak to teraz wygląda. Przyciski są na dłuższych kablach i można je sobie postawić tam gdzie się stoi.
Kolejny temat zrealizowany

PETARDA !!!!

DeathThorn pisze:PETARDA !!!!

Dzięki

Kurka, widzę, że budowanie makiety nigdy się nie kończy, a wręcz "akceleruje bez końca"...
Muszę się zastanowić czy warto zaczynać

tu sie nie ma co zastanawiac !!!
WARTO !!!!!
jak tylko masz miejsce to buduj makiete !!!
MAKIETA > x10000% niż rozkladanie i skladanie torowiska

DeathThorn pisze:tu sie nie ma co zastanawiac !!!
WARTO !!!!!
jak tylko masz miejsce to buduj makiete !!!
MAKIETA > x10000% niż rozkladanie i skladanie torowiska

Jak najbardziej TAK! Nie zastanawiaj się. Nawet nieduża makieta jest dobra. Można fajny układ toru wymyślić.
Radocha wtedy dopiero się zaczyna!

Na tym polega ta zabawa. Tor masz rozłożony i możesz się śccigać a jednoczęśnie zawsze jest coś do zrobienia i usprawnienia, przez co się nie nudzi.

POLECAM!!!

TomeG pisze:Kurka, widzę, że budowanie makiety nigdy się nie kończy, a wręcz "akceleruje bez końca"...
Muszę się zastanowić czy warto zaczynać

Powiem Ci więcej, ta choroba jest straszna i ma przerzuty... mnie własnie przerzuciło i buduję dodatkowo makietę kolejki H0.
Nie ma, zlituj się. Jak masz już wirusa to po Tobie w dobrym tego słowa znaczeniu.

Na początku jak nie znałem jeszcze mechaniki działania carrery digital, to myślałem że komunikacja odbywa się dwukierunkowo (no bo jak to działa skoro jednocześnie odbywa się liczenie okrążeń, zmiana zwrotnic itp) poprzez wykrycie położenia samochodu na torze. Jak przyszła paczka to dało się u mnie odczuć lekki dyskomfort i uwstecznienie jako że to wszystko odbywa się za pomocą IR (liczyłem na WiFi). Szkoda że tor jest jeszcze nie na tyle inteligentny żeby samemu wykryć kto wypadł. Może by wcisnąć mały czip w auto, który łączył by się non stop bezprzewodowo z czujnikiem a on z oprogramowaniem, każde dłuższe przerwanie komunikacji radiowej było by jednoznaczne z utratą napięcia związaną z wypadnięciem z trasy i wtedy zatrzymaniem wyścigu. Patrząc ile drogi jeszcze przede mną, to znowu mnie przeraża, bo kiedy na to wszytko znajdę czas, chyba na emie, teraz to nawet jazda na rozkładanym torze jest ograniczona do zabawy z dzieckiem które będąc jeszcze w swojej klasie wiekowej nudzi się po 15 minutach. Dobrze że starsze towarzystwo w godzinach wieczorowych dopisuje od czasu do czasu, wtedy to się człowiek napoci, a emocje jakie towarzyszą przy tym ściganiu zaskakują wszystkich którzy myśleli że to tylko wciskanie gazu do dechy.

Brawa dla takiego toru Petrus i coraz to nowych rozwiązań urealistyczniających i ułatwiających rozgrywkę, może jak podpierniczę auto żonie (tu ciekawostka zważywszy na zainteresowanie tematyką motoryzacyjną, bo swojego nie mam i nie planuję, jestem puki co typem rowerowca który wjedzie wszędzie i tak jak się to mi podoba a nie znaki nakazują i pozwalają, no chyba że zniosą przepisy drogowe i zezwolą na carmageddon to wtedy ... ) to się kiedyś tam do Ciebie wybiorę bo to tylko 200km a autostradą chwile, więc wypad jednodniowy jest realny.

@ wilku
Każdy pomysł jest ciekawy, który urealnia nasze hobby. Pytanie czy taki chip nie byłby za ciężki. Myślałem też np. o takim, który wydawałby dźwięk jadącego samochodu (jak w kolejkach). Niestety jestem w tym za słaby. Ale może by podpatrzeć coś z kolejkowiczów.

Zapraszam do mnie na wyścigi. Może łatwiej będzie z żoną przyjechać .

Petrus pisze:@ wilku
Każdy pomysł jest ciekawy, który urealnia nasze hobby. Pytanie czy taki chip nie byłby za ciężki. Myślałem też np. o takim, który wydawałby dźwięk jadącego samochodu (jak w kolejkach). Niestety jestem w tym za słaby. Ale może by podpatrzeć coś z kolejkowiczów.

Zapraszam do mnie na wyścigi. Może łatwiej będzie z żoną przyjechać .

Ciekawe jak to działa http://www.ebay.com/itm/Carrera-Scalext ... 2000458478.

kempol pisze:

TomeG pisze:Kurka, widzę, że budowanie makiety nigdy się nie kończy, a wręcz "akceleruje bez końca"...
Muszę się zastanowić czy warto zaczynać

Powiem Ci więcej, ta choroba jest straszna i ma przerzuty... mnie własnie przerzuciło i buduję dodatkowo makietę kolejki H0.
Nie ma, zlituj się. Jak masz już wirusa to po Tobie w dobrym tego słowa znaczeniu.

Dodaj jeszcze żeby kartę kredytową schował głęboko.
Makietę widziałem. Za co ostrzeżenie wyrwałeś? Kawał makiety robisz. Będę Ci kibicował z ukrycia.

Petrus pisze: Myślałem też np. o takim, który wydawałby dźwięk jadącego samochodu (jak w kolejkach). Niestety jestem w tym za słaby. Ale może by podpatrzeć coś z kolejkowiczów..

https://www.youtube.com/watch?v=3CJaO8a_krM
taki moduł mam zamontowany w 1:10, z uwagi na jego wielkość,wagę i ogólnie całej budowy do naszych zastosowań się nie nadaje (jest on niemal wielkości samochodu w skali 1:32)
Ale zabawa jest super
https://www.youtube.com/watch?v=AXWqPfef-HI

Do takich małych jak 1:32 1:24 trzeba by się faktycznie postarać ale myślę że w pierwszej kolejności z wyciszeniem pracy silnika napędowego, bo przy głośniczku jaki by tam mógł wejść to dużo by się nie wycisnęło.

Za to widzę że jest inna metoda
https://www.youtube.com/watch?v=YsQkPiq4HeM
https://www.youtube.com/watch?v=zob7iLJ-UgU

Ale humorystycznie z innej beczki, może coś ala zabawy z dzieciństwa gdy się wkładało kawałek plastiku w torpedo rowerowe, z tym że tutaj takie prykadełko na zębatce zamontować i zbudować jakiś rezonator.

Lub
https://www.youtube.com/watch?v=6gpH-WHSnL8