Pierwszy wyścigowy układ sfilmowany

[wilku]

https://youtu.be/wWfP96wyzbQ

domowe ujęcie z jednej sesji
były 2 x 3 rundy po 15 minut każda z rotacją samochodów dla wyrównania szans każdego zawodnika. przedstawiam nagraną ostatnią.

pojazdy bez magnesów tylnych, zostawione tylko środkowe. Prowadnice frankensloty i szlifowane opony PU nabyte w niedalekiej przeszłości za pośrednictwem królującego nam admina. Zabawy od cholery, szczególnie bez tych wspomagaczy. Czas urozmaicić tor nowymi sekcjami.

3 zawodników, max po dwa piwa na łebka, żeby szkody były minimalne, a i zachowana względnie trzeźwość jazdy, oraz jeden trzeźwy ale grubo "wczorajszy" kierowca. Zgadnijcie kto wygrał.

Dodatkowym bonusem było strącenie sąsiadów.

[p_bladek]

Zacnie, bariery ochronne pewnie by Wam pomogły. Warto je założyć.

[Petrus]

Brawo! Ładnie się samochodziki trzymają. Kierowcy w sumie też

Wygrał wczorajszy?

[wilku]

Wygrał wczorajszy?

dokładnie tak, z takim wstrętem do alkoholu jaki miał, nie było innego wyjścia.
A samochodziki ładnie się trzymają z tym że po wyciągnięciu tylnych magnesów Porsche już nie jest najszybsze, wręcz przeciwnie jako najlżejsze pod kątem docisku osi napędowej, najmniej trzyma się drogi. Barier ochronnych nie zakładamy, uczą tylko złych nawyków

[2byszek]

A co daje wyciągnięcie tylnich magnesów ? Czy u siebie też muszę wyciągnąć ?

[Petrus]

A co daje wyciągnięcie tylnich magnesów ? Czy u siebie też muszę wyciągnąć ?

Zbyszek,

z tego co pamiętam to masz tor 124 z poboczami. Więc ...... KONIECZNIE wyjmij magnesy . Przejdziesz na inny poziom jazdy, bardziej naturalny (nie jak w kolejce H0). Oczywiście musisz się do nowego stylu przyzwyczaić. I samochody nie są wtedy takie szybkie, ale frajda z jazdy jest znacznie większa. Twój tor jest właśnie do tego przeznaczony !

Daj znać jak ci poszło i czy potrzebujesz jeszcze jakiejś pomocy.

[2byszek]

Wkręciłem tylni magnes, dobry drift idzie. Czasami mi ładnie ciągnie na zakręcie, wiadomo jak na moje umiejętności bardzo początkującego kierowcy.
Czy w skali 1:32 robię to samo (pytanie na przyszłość).

[wilku]

Mogę pewne spostrzeżenie po tym wyścigu opisać.
Bez magnesów jeździ się wolniej, ale ciekawiej, trzeba bardziej "technicznie" wszystko ogarniać. Stąd taka tam cisza była a wszelkie achy i ochy wydawane są tylko gdy coś się dzieje z autem które znalazło się poza torem. Jeśli wali się tylko na maxa, to nic się nie ugra, a i następuje kolejny spostrzeżony minus tych torów związany ze sposobem rejestracji wydarzeń, takich jak zmiana toru czy liczenia okrążeń. Magnesy powodują że szybciej autko prostuje swój tor jazdy. Bez nich może tak uślizgiem majtać się w prawo i lewo (jak źle się doda gazu przy wyjściu z zakrętu) nawet przez dwie proste. Niech na nich znajduje się dioda zliczająca okrążenie to wiecie co się dzieje. Nie wiem jak konkurencja (Scalextric) sobie z tym radzi, jeśli dobrze widziałem to ta dioda jest bardziej na środku, może to pomaga.
Ciekawi mnie czy można dodać diody rejestrujące jedna obok drugiej, lub jakiś pryzmat, żeby zwiększyć ich pole działania, ale korci mnie żeby to sprawdzić.

[Petrus]

Wkręciłem tylni magnes, dobry drift idzie. Czasami mi ładnie ciągnie na zakręcie, wiadomo jak na moje umiejętności bardzo początkującego kierowcy.
Czy w skali 1:32 robię to samo (pytanie na przyszłość).

Możesz zrobić tak samo. Poeksperymentuj. Ja zostawiam mały magnes pośrodku.
Masz już na swoim torze samochody 132?

[2byszek]

132 jeszcze nie mam, narazie kompletuję tor do makiety.